Strona główna

niedziela, 22 stycznia 2017

Człowiek człowiekowi ... wilkiem?


Gdzie się podziała życzliwość?


Gdzie się podziała życzliwość?


Nie wiem, co się stało, że ludzie stali się tak bardzo nieżyczliwi wobec siebie. Jeszcze niedawno sąsiedzi serdecznie się witali, pomagali jedni drugim w miarę swoich możliwości. Tworzyli małe społeczności. Żyło im się spokojnie, w przyjaznej atmosferze.

Teraz wiele ludzi odgradza się od siebie niewidocznym murem. Nic ich nie interesuje. Nastawieni są na dobra materialne. Wciąż czują się niedowartościowani. Mają do wszystkich i o wszystko pretensje.

Pamiętam inne, lepsze czasy. Może ludzie nie mieli tylu różnych gadżetów, nie jeździli samochodami po zakupy, nie przesiadywali godzinami przed komputerami, nie spędzali wakacji za granicą, ale mieli dużo życzliwości wobec siebie i empatii. Ta życzliwość pomagała uporać się z kłopotami dnia codziennego.

W dzisiejszych czasach ludzie pozamykali się w sobie. Nie interesują ich problemy drugiego człowieka. Stali się nieczuli na nieszczęścia innych. Niekiedy czerpią satysfakcję z cudzych kłopotów.

Kilka dni temu rozmawiałam ze znajomą, która powiedziała, że rzeczy martwe - czyli te wszystkie materialne dobra - nie zastąpią drugiego człowieka. Warto o tym pamiętać.
Grażyna Karaszczuk-Orda

fot. skeeze