Wczesna jesień jest ulubioną porą roku wielu ludzi. Słońce jeszcze dostatecznie ogrzewa ziemię, by nie czuć chłodu, ale nie tak intensywnie, by powodować nadmierną ciepłotę. Drzewa liściaste ukazują się w nasyconych, przepięknych barwach. Żółcie, brązy, czerwienie tak pięknie prezentują się w promieniach słonecznych, że trudno od nich oderwać wzrok. Sady natomiast są pełne owoców. Drzewa aż uginają się pod ciężarem grusz i jabłoni. Dojrzałe owoce kuszą, by ich skosztować.
Piękna wczesna jesień mieniąca się tysiącami barw. Można odnieść wrażenie, że przyroda chwali się swym pięknem. Swą niezaprzeczalną, dojrzałą urodą.
Wielu z nas uświadamia sobie prostą prawdę: to my należymy do przyrody, a nie przyroda do nas.
Grażyna Karaszczuk-Orda